Zdjęciowe archiwum wybranych fotek przedstawiających stan moich włosów :).
13 lipca 2013
20 kwietnia 2013
15 marca 2013
15 stycznia 2013
12 grudnia 2012
19 listopada 2012
15 września 2012
27 lipca 2012
23 czerwca 2012
9 czerwca 2012
Wcześniejsze:
- 9 czerwca 2012 - farbowanie henną Khadi
- 7 czerwca 2012 - efekty picia drożdży
- 27 maja 2012 - po użyciu papilotów
- 14 maja 2012 - po płukance kawowej
- 30 kwietnia 2012 - porównanie długości po wcierce Jantar
- 24 kwietnia 2012 - po intensywnej tygodniowej pielęgnacji
- 11 kwietnia 2012 - po myciu żółtkiem
- 6 kwietnia 2012 - moje włosy w momencie zakładania bloga :)
jakie zdrowe, moje tak nie lśnią !
OdpowiedzUsuńjest różnica pomiedzy kwietniem 2012 a teraz i to spora. zdradz mi jak je doprowadziłas do takiego cudownego stanu w tak krótkim czasie:)
OdpowiedzUsuńBoże! Jakie one zdrowe, piękne, lśniące i długie! Marzę o takich <33
OdpowiedzUsuńMoja włosowa inspiracja ♥
Marzę o takich! gęste, lśniące, długie..eh po prostu śliczne:)
OdpowiedzUsuńcudowne włosy <3
OdpowiedzUsuńobserwuje
Możesz zdradzić jakie masz naturalne włosy? Moje to średni brąz z blond silnym blond refleksem. Stale zastanawiam się czy pozbędę się go na rzecz tak pięknego, zimnego jak twój O_O
OdpowiedzUsuńNaturalnie mam ciemny, złoty blond. Staram się farbować włosy na raczej ciepły odcień (m.in. dlatego poza indygo używam też henny), jednak złotą poświątę zamieniem na bardziej czerwoną. Czysto chłodny odcień też jest możliwy do uzyskania, trzeba próbować :).
UsuńCzy jeśli mam farbowane chemicznie włosy na ciemny brąz z ciepłym odcieniem, to czy indygo pomoże mi uzyskać zimny odcień? Albo jakakolwiek inna henna? Chciałabym się przerzucić z chemicznych na hennę, a nie wiem, czy to wyjdzie mi na dobre. :D
UsuńTak, indygo zapewnia zimny odcień (w przeciwieństwie do henny, która farbuje tylko na rudo), jednak początkowo ciepła poświata może się wciąż utrzymywać na włosach - wiele zależy od samych włosów. Niestety, w przypadku naturalnych farb ziołowych ciężko przewidzieć efekt, zanim się nie spróbuje. Tak czy inaczej, polecam spróbować, indygo działa kondycjonująco na włosy i taka zmiana na pewno wyjdzie włosom na zdrowie :).
Usuńkiedy nowa aktualizacja?
OdpowiedzUsuńWrzucę pewnie jutro bądź najdalej pojutrze :).
UsuńNie mogę się napatrzeć na twoje włosy. Wyglądają na takie zdrowe, miękkie, błyszczące, odżywione, pełne życia! Chcę oglądać więcej i więcej :) Do porad się zastosuję. Jesteś jedną z osób która inspiruje mnie do rozpoczęcia pielęgnacji moich włosów. Odwiedź mój blog - tak na dobry początek :) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie do dbania o włosy. Dziekuję.
OdpowiedzUsuńWiem dlaczego: bo i ja mam cienkie z nawracającym wypadaniem włosy, i od zawsze słyszałam żeby ścinać, ścinać bo sie nic nie da zrobić, bo to je wzmocni...
Teraz już wiem, że po pierwsze nie szkodzić (stop suszarka, tarcie, plastikowe szczotki, obciążanie skóry ciągłym ciasnym wiązaniem tak że boli potem) i że dobre praktyki muszą zostać na miesiące a potem na zawsze (wcierki ziołowe, delikatne kosmetyki, żelazo i cynk w diecie)
Wiem tez że trzeba sobie znaleźć mocne strony, u mnie to naturalne pasemka i że na szczęście nigdy nei skusiłam sie na zafarbowanie.
Mam pytanie czy farbujesz Swoje włosy?
OdpowiedzUsuńŁadne masz włosy. Ja mam troszkę dłuższe, bo się gają mi kolan.
OdpowiedzUsuńJak masz 120 cm to trudno, żeby Ci nie sięgały kolan. Tu chodzi o wzrost.
UsuńDla Twoje informacji mam 179 cm. I nie pisz głupot o wzroście!
Usuńo jezusiu jakie piękne <3
OdpowiedzUsuńCudne, cudne, cudne !!!!!
OdpowiedzUsuń