sobota, 2 sierpnia 2014

Podsumowanie miesiąca - lipiec

Czas na krótką relację z moich "zmagań" z włosami :).

Lato to dla moich włosów dość ciężka pora roku. W tym okresie większość czasu spędzam w klimatyzowanych pomieszczeniach, czasem zaś przebywając na niesamowitym upale. Tak właśnie minął mi lipiec - albo w biurze/domu, albo na piekielnym słońcu (półtoratygodniowy urlop przyszło mi spędzić w miejscu, w które nie powinno się jeździć o tej porze roku - zakładając, że nie jest się miłośnikiem pogody ekstremalnej).

Moje włosy znoszą to dość dzielnie. Nie rozpieszczałam ich przesadnie nawilżającymi maskami ani kąpielami olejowymi (co nie znaczy, że nie robiłam tego w ogóle), jednak ich kondycja szczęśliwie nie budzi większych zastrzeżeń. Trochę bardziej przyłożyłam się do pielęgnacji skalpu, skrupulatnie wcierając ampułki Rzepa Joanny,  a także różne glinki i Kapoor Kachli na sucho.

Końce podcinałam ostatnio ok. 2 miesiące temu, w rzeczywistości prezentują się nieco lepiej niż na powyższych zdjęciach - były wtedy lekko wilgotne od mgiełki z wody różanej.

Walcząc z oklapniętymi włosami oraz nieciekawym wyglądem cienkich, gładko opadających włosów zafundowałam sobie delikatne cieniowanie przy twarzy - na razie poszło trochę ponad to, co widać na zdjęciu poniżej (zdjęcie wygląda niepozornie, ale te pasma miały nawet 40 cm), może później skuszę się na mocniejszy efekt.

Obwód kucyka: 7 cm
Długość: 84 cm od czubka głowy, 61 cm - pasmo kontrolne 1 , 73 cm - pasmo kontrolne 2


Najczęściej stosowane kosmetyki:

  • szampon Lush Rehab
  • szampon Alterra z kofeiną
  • szampon  Natura Siberica Objętość i Pielęgnacja
  • żel Facelle 
  • odżywka Alterra z granatem
  • odżywka Daiso Japan różana
  • odżywka Beatwell 
  • balsam  na kwiatowym propolisie
  • maska Lush Jasmine & Henna
  • maska Planeta Organica Marokańska 
  • wcierka Joanna Rzepa
  • glinki: ghassoul, zielona, błękitna
  • Kapoor Kachli
  • serum CHI
  • Shauma Beauty Oil


czwartek, 17 kwietnia 2014

Odżywki Ultra Doux

Jakiś już czas temu natknęłam się w Rossmannie na promocję odżywek Garniera. Mając w pamięci pozytywne opinie o nich, skusiłam się na zakup wszystkich trzech wówczas dostępnych (cena była niewielka, a odżywki są najszybciej zużywanym przeze mnie produktem do włosów). Część sprawdziła się u mnie bardzo dobrze, jednak nie ze wszystkich jestem jednakowo zadowolona. W celu poznaniu całkowitej opinii zapraszam do lektury tej recenzji :).



Pod względem użytkowania wszystkie odżywki prezentują się podobnie. Subtelny zapach (dużo osób wymienia zapach tych odżywek jako duży plus, ja na niego nie zwróciłam jakoś szczególnej uwagi - ot, przyjemny), typowa, niezbyt gęsta konsystencja, wygodne opakowanie. Odżywki są umiarkowanie wydajne, każdej z nich musiałam nakładać dość sporo i żadna nie starczyła na dłużej niż miesiąc.

Skład: Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Elaeis Guineensis Oil/Palm Oil, Behentrimonium Chloride, Cl 15985/Yellow 6, Cl 19140/Yellow 5, Stearamidopropyl Dimethylamine, Chlorhexidine Dihydrochloride, Persea Gratissima Oil/ Avocado Oil, Citric Acid, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragrance (FIL C39789/1)

Analiza: Odżywka z awokado skład ma całkiem przyjemny, emolienty pod postacią olei i masła znajdują się na początku (olej palmowy), w środku (olej z awokado) i na końcu składu (masło shea), przeplatane konserwantami, surfaktantami i antystatykami. Bazując na tym, faktycznie ma szansę wygładzić i nawilżyć. Zastanawiają jedynie bardzo wysoko umieszczone barwniki (Cl 15985/Yellow 6, Cl 19140/Yellow 5) - można by się spodziewać, iż dalsze pozycje obecne są raczej w symbolicznej ilości.

O tej odżywce słyszałam najwięcej dobrego i to ona poszła na pierwszy ogień. Wrażenia po jej stosowaniu były bardzo pozytywne - włosy były przyjemnie wygładzone, miękkie, oraz delikatnie nawilżone. W górnych partiach włosów nakładałam ją w bardzo niewielkiej ilości i przy takim podejściu nie obciążała włosów. Jest to dobra odżywka do codziennego użytkowania, jednak muszę przyznać, iż bardziej suchym partiom włosów (jak np. końce) potrzeba było czegoś o mocniejszym działaniu nawilżającym (jednak, jak wiadomo, od tego mamy też inne rzeczy).

Skład: Aqua/Water, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Alcohol Denat., Hydroxypropyl Guar, Hydroxycitronellal, Faex/Yeast Extract, Limonene, Benzoic Acid, Benzyl Salicylate, Linalool, Punica Granatum Extract, Caprylyl Glycol, Persea Gratissima Oil / Avocado Oil, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragrance (FIL C35123/1)

Analiza: Tu ekstrakty i oleje zaczynają się nieco dalej, za mieszanką złożoną z m.in. emulgatorów, antystatyków, zapachu i alkoholu denat - zwykle unikanego ze względu na możliwe działanie wysuszające. Przeplatają się z konserwantem, filtrem UV i innymi zapachami (co nie świadczy dobrze o ich ilości). Wrażliwców może podrażnić Alcohol Denat oraz Benzoic Acid.

W teorii jest to odżywka najlepiej pasująca do moich włosów - cienkich, bez objętości. Jednak stanowi dobry przykład na to, że nie zawsze warto się sugerować opisem producenta - z całej trójki, to właśnie ta odżywka spisała się u mnie najgorzej, wyraźnie odstając od pozostałych. Wprawdzie po jej użyciu włosy wcale nie prezentowały się źle, ale... nieszczególnie lepiej niż bez użycia odżywki w ogóle. Wygładzenie odczuwalne było przede wszystkim zaraz po spłukaniu odżywki, dzięki temu też było nieco łatwiej rozczesać po myciu włosy - ale poza tym efekt był już praktycznie znikomy. Obiecanej zwiększonej objętości niestety nie zaobserwowałam, jedynie muszę potwierdzić, iż odżywka nie obciąża włosów.

Skład: Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Dipalmitoylethyl hydroxyethylmonium methosulfate, Quaternium-80, Glyceryl Stearate, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed Oil, Hydroxycitronellal, Argania Spinosa Oil / Argania Spinosa Kernel Oil, Limonene, Benzyl salicylate, Linalool, Propylene Glycol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum / Fragnance (FIL C29240/1)

Analiza: Przyjemny skład, zaraz po wodzie sufaktant, antystatyki, a dalej mieszanka emolientów i zapachów (które, jak i w poprzednich wersjach, zaczynają się już wysoko...), z umiejscowionym pomiędzy konserwantem, filtrem UV i regulatorem PH.

Ostatnia z testowanych i mój faworyt. Właściwie mogłabym przepisać treść pierwszej recenzji, dodając gdzieniegdzie dopisek "tylko bardziej" :). Przede wszystkim, najlepiej radziła sobie z wygładzeniem włosów. Choć i po niej cudów nie było i włosy w ciągu dnia musiały być regularnie czesane, by jakoś wyglądać i nie przeobrazić się w jeden wielki kołtun, różnica wystarczy, bym w przyszłości zdecydowała się ponownie sięgnąć po ten produkt.


Słowem podsumowania, polecam przetestować odżywki z serii Ultra Doux, gdyż są bardzo przyzwoite oraz niedrogie - a nuż któraś sprawdzi się i u Was.


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Podsumowanie miesiąca - marzec

Czas na krótkie podsumowanie minionego miesiąca. Włosy jeszcze dochodzą do siebie po zimie, dlatego ich forma daleka jest od idealnej - przede wszystkim wymagają dogłębnego nawilżenia (głównie w dolnych partiach). Przede mną jest też jeszcze tradycyjne podcięcie (jak zawsze po zimie). Poza tym pod koniec miesiąca powróciłam do ziołowych płukanek, staram się w miarę często olejować włosy i nie odkładać farbowania w nieskończoność (co akurat średnio wychodzi...).



Obwód kucyka: 7 cm
Długość: 83 cm od czubka głowy, 60 cm - pasmo kontrolne 1 , 70 cm - pasmo kontrolne 2


Najczęściej stosowane kosmetyki:

  • szampon Natura Siberica Objętość i Pielęgnacja
  • szampon Planeta Organica Syberyjski Cedr
  • żel Facelle
  • szampon Beatwell
  • balsam na kwiatowym propolisie
  • balsam Natura Siberica Objętość i Balans
  • odżywka Ultra Doux Żurawina i olejek arganowy
  • maska Planeta Organica Marokańska
  • olej łopianowy z czerwoną papryką Green Pharmacy
  • jedwab w płynie Green Pharmacy



                 Plany na przyszły miesiąc:

  • stosować domowe, mocno nawilżające maski
  • wyrównać kolor włosów
  • podciąć końce
  • zadbać o skórę głowy
  • wykończyć dogorywające kosmetyki... 

piątek, 14 marca 2014

Intensywnie regenerująca maseczka Biovax L'biotica

Maska do włosów Biovax (do włosów słabych, ze skłonnością do wypadania) to pozycja, której zdecydowanie przedstawiać nie trzeba - od lat cieszy się dużą popularnością. A jak sprawdziła się u mnie?


skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol (And) Ceteareth - 20, Cetrimonium Chloride, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Acetylated Lanolin, Glycerin, Lawsonia Inermis Extract, Mel (Honey) Extract, Parfum, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolinone (And) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Linalool, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, C.I. 42090

analiza: na początku baza złożona z surfaktantów (Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol (And) Ceteareth - 20, Cetrimonium Chloride), z których pierwsze dwa mają właściwości nawilżające i zmiękczające, a ostatni antystatyczne. Dalej już mamy dobroczynne składniki odżywcze: sok z liści aloesu (Aloe Barbadensis Leaf Juice), olej ze słodkich migdałów (Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil), glicerynę, ekstrakt z henny (Lawsonia Inermis Extract) i ekstrakt z miodu (Mel (Honey) Extract), przełożone emolientem i antystatykiem (Acetylated Lanolin). Za nimi mamy już tylko konseranty (Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolinone (And) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate), zapachy (Parfum, Linalool) i barwnik (C.I. 42090). Na czerwono składniki potencjalnie szkodliwe.

Z opisu producenta:
  • 100% sok z Aloe Vera intensywnie odżywia cebulki, chroniąc włosy przed nadmiernym wypadaniem. Wpływa korzystnie na rozdwojone końcówki i skutecznie zmniejsza łamliwość włosów.
  • Kompozycja olejku ze Słodkich Migdałów oraz Miodu silnie nawilża, zmiękcza i odżywia włosy, nadając im piękny połysk.
  • 100% ekstrakt z Henny ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnętrza włosa i jego cebulki.

Użytkowanie

Maska jest wygodna w użyciu, jej konsystencję opisałabym jako normalną w kierunku rzadkiej. Zapach jak dla mnie dość neutralny. Pod względem wydajności również wypada dość zwyczajnie, mi wystarczyła na 2-3 miesiące przy stosowaniu kilka razy w tygodniu (w dość obfitej ilości).
Na plus należy liczyć dołączone do samej maski dodatki - serum wzmacniające oraz czepek do włosów.

Działanie

Jestem bardzo zadowolona z efektów po tej masce. Włosy są przede wszystkim nawilżone, miękkie i gładkie - co, patrząc po składzie, jest jednym z głównych zadań tej maski. W kwestii uzyskanego połysku, spektakularnego efektu nie było.
Kosmetyk jest dedykowany włosom ze skłonnością do wypadania, jednak pod tym względem nie jestem w stanie ocenić jego działania - zarówno przed, jak i w czasie stosowania nie miałam problemu z nadmiernym wypadaniem.

To była moja pierwsza maska z serii i, zachęcona rezultatem, na pewno wypróbuję pozostałe. Na pierwszy ogień pójdzie maska z olejem arganowym - oby była przynajmniej tak dobra, jak ta!

poniedziałek, 10 marca 2014

Back in business!

Witajcie po długiej przerwie!

Nie będę się specjalnie rozpisywać, dlaczego na tak długo przerwałam prowadzenie bloga, jednak powodów było wiele, a wszystkie w efekcie prowadziły do jednego - braku czasu. Niestety, nie byłam w stanie odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze i maile, teraz jednak będę starała się być ze wszystkim bardziej na bieżąco. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną :).

Co pojawi się w najbliższym czasie na blogu: Przede wszystkim - mam nadzieję, że to nikogo nie zniechęci - bardzo dużo recenzji! Przez cały ten czas odkładałam zużyte opakowania po produktach i robiłam drobne notatki by móc w końcu podzielić się z Wami efektami moich testów. Poniżej próbka nagromadzonych nowości.

z małym pomocnikiem, koniecznie chciał znaleźć się na zdjęciu ;)


Więcej zdjęć - w końcu mam możliwość korzystania z normalnego sprzętu, koniec efektu "zdjęć robionych tosterem" oraz nerwów związanych z koniecznością współpracy z czymś, co ewidentnie współpracować nie chce.

I oczywiście garść pomysłów dotyczących pielęgnacji włosów, porady oraz przykłady zmajstrowanych przeze mnie mikstur.

Jeśli chciałybyście o czymś przeczytać w pierwszej kolejności - dajcie mi znać!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...