czwartek, 17 kwietnia 2014

Odżywki Ultra Doux

Jakiś już czas temu natknęłam się w Rossmannie na promocję odżywek Garniera. Mając w pamięci pozytywne opinie o nich, skusiłam się na zakup wszystkich trzech wówczas dostępnych (cena była niewielka, a odżywki są najszybciej zużywanym przeze mnie produktem do włosów). Część sprawdziła się u mnie bardzo dobrze, jednak nie ze wszystkich jestem jednakowo zadowolona. W celu poznaniu całkowitej opinii zapraszam do lektury tej recenzji :).



Pod względem użytkowania wszystkie odżywki prezentują się podobnie. Subtelny zapach (dużo osób wymienia zapach tych odżywek jako duży plus, ja na niego nie zwróciłam jakoś szczególnej uwagi - ot, przyjemny), typowa, niezbyt gęsta konsystencja, wygodne opakowanie. Odżywki są umiarkowanie wydajne, każdej z nich musiałam nakładać dość sporo i żadna nie starczyła na dłużej niż miesiąc.

Skład: Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Elaeis Guineensis Oil/Palm Oil, Behentrimonium Chloride, Cl 15985/Yellow 6, Cl 19140/Yellow 5, Stearamidopropyl Dimethylamine, Chlorhexidine Dihydrochloride, Persea Gratissima Oil/ Avocado Oil, Citric Acid, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragrance (FIL C39789/1)

Analiza: Odżywka z awokado skład ma całkiem przyjemny, emolienty pod postacią olei i masła znajdują się na początku (olej palmowy), w środku (olej z awokado) i na końcu składu (masło shea), przeplatane konserwantami, surfaktantami i antystatykami. Bazując na tym, faktycznie ma szansę wygładzić i nawilżyć. Zastanawiają jedynie bardzo wysoko umieszczone barwniki (Cl 15985/Yellow 6, Cl 19140/Yellow 5) - można by się spodziewać, iż dalsze pozycje obecne są raczej w symbolicznej ilości.

O tej odżywce słyszałam najwięcej dobrego i to ona poszła na pierwszy ogień. Wrażenia po jej stosowaniu były bardzo pozytywne - włosy były przyjemnie wygładzone, miękkie, oraz delikatnie nawilżone. W górnych partiach włosów nakładałam ją w bardzo niewielkiej ilości i przy takim podejściu nie obciążała włosów. Jest to dobra odżywka do codziennego użytkowania, jednak muszę przyznać, iż bardziej suchym partiom włosów (jak np. końce) potrzeba było czegoś o mocniejszym działaniu nawilżającym (jednak, jak wiadomo, od tego mamy też inne rzeczy).

Skład: Aqua/Water, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Alcohol Denat., Hydroxypropyl Guar, Hydroxycitronellal, Faex/Yeast Extract, Limonene, Benzoic Acid, Benzyl Salicylate, Linalool, Punica Granatum Extract, Caprylyl Glycol, Persea Gratissima Oil / Avocado Oil, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragrance (FIL C35123/1)

Analiza: Tu ekstrakty i oleje zaczynają się nieco dalej, za mieszanką złożoną z m.in. emulgatorów, antystatyków, zapachu i alkoholu denat - zwykle unikanego ze względu na możliwe działanie wysuszające. Przeplatają się z konserwantem, filtrem UV i innymi zapachami (co nie świadczy dobrze o ich ilości). Wrażliwców może podrażnić Alcohol Denat oraz Benzoic Acid.

W teorii jest to odżywka najlepiej pasująca do moich włosów - cienkich, bez objętości. Jednak stanowi dobry przykład na to, że nie zawsze warto się sugerować opisem producenta - z całej trójki, to właśnie ta odżywka spisała się u mnie najgorzej, wyraźnie odstając od pozostałych. Wprawdzie po jej użyciu włosy wcale nie prezentowały się źle, ale... nieszczególnie lepiej niż bez użycia odżywki w ogóle. Wygładzenie odczuwalne było przede wszystkim zaraz po spłukaniu odżywki, dzięki temu też było nieco łatwiej rozczesać po myciu włosy - ale poza tym efekt był już praktycznie znikomy. Obiecanej zwiększonej objętości niestety nie zaobserwowałam, jedynie muszę potwierdzić, iż odżywka nie obciąża włosów.

Skład: Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Dipalmitoylethyl hydroxyethylmonium methosulfate, Quaternium-80, Glyceryl Stearate, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed Oil, Hydroxycitronellal, Argania Spinosa Oil / Argania Spinosa Kernel Oil, Limonene, Benzyl salicylate, Linalool, Propylene Glycol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum / Fragnance (FIL C29240/1)

Analiza: Przyjemny skład, zaraz po wodzie sufaktant, antystatyki, a dalej mieszanka emolientów i zapachów (które, jak i w poprzednich wersjach, zaczynają się już wysoko...), z umiejscowionym pomiędzy konserwantem, filtrem UV i regulatorem PH.

Ostatnia z testowanych i mój faworyt. Właściwie mogłabym przepisać treść pierwszej recenzji, dodając gdzieniegdzie dopisek "tylko bardziej" :). Przede wszystkim, najlepiej radziła sobie z wygładzeniem włosów. Choć i po niej cudów nie było i włosy w ciągu dnia musiały być regularnie czesane, by jakoś wyglądać i nie przeobrazić się w jeden wielki kołtun, różnica wystarczy, bym w przyszłości zdecydowała się ponownie sięgnąć po ten produkt.


Słowem podsumowania, polecam przetestować odżywki z serii Ultra Doux, gdyż są bardzo przyzwoite oraz niedrogie - a nuż któraś sprawdzi się i u Was.


21 komentarzy:

  1. mam z olejkiem z awokado i masłem karite i włosy wyglądają po niej ładnie, są mega miękkie i się nie puszą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zaskoczyłaś mnie tą z żurawiną, nie spodziewałam się po niej takiego działania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje włosy kochają wersję z awokado, Pozostałych jeszcze nie testowałam ale myślę że to kwestia czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tą wersje z awokado uwielbiam ,świetnie myje włosy ,tą wersję z drożdżami podkradłam kilka razy mojej mamie ale nie zachwyciła mnie.Teraz będę musiała skusić się na wersję z żurawiną ,ale to dopiero jak wykończe moje zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię tę żurawinową. Od kiedy do awokado dodano alkohol isopropylowy, właśnie lubię ja najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta z awokado sprawdziła się u mnie genialnie. Mam ochotę spróbować właśnie tej, która jest Twoim faworytem :) Ciekawe czy u mnie też pobije awokado i karite :)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę wypróbować tą żurawinową, bo ograniczałam się tylko do aik

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja miałam AiK (spisała się bardzo dobrze) oraz drożdże piwne i owoc granatu (tutaj zero działania, jakbym wcale nie użyła odżywki). Trzecią mam zamiar wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znalazłam kiedyś ranking odżywek i właśnie na pierwszym miejscu była odżywka Ultra Doux z awokado i masłem karite. Przyznam, że pozytywne opinie dodatkowo zachęciły mnie do zakupu. Jestem jednak z niej średnio zadowolona. Nie jest zła, ale spodziewałam się lepszych efektów, co najmniej takich jakie osiągają moje włosy po nałożeniu balsamu z Green Pharmacy, który jak na razie jest dla mnie bezkonkurencyjny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak do tej pory kupowałam tylko i wyłącznie odżywki do włosów w aptekach, praktycznie wszystkie sprawdzały się bardzo dobrze. Nie stosowałam jeszcze odżywek do włosów z Twojego wpisu, ale koniecznie muszę je wypróbować :). Jestem posiadaczką długich włosów z tendencją do wysuszania i rozdwajania się, więc ciężko jest u mnie dobrać odpowiednią odżywkę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam. Mam ciemne blond włosy do kolan. Czy znasz jakieś metody na przyciemnienie włosów do ciemnego brązu metodą naturalną? Prócz henny, która jednak w większości przypadków zawiera dodatki chemiczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z blondu do ciemnego brązu ciężko będzie przejść na tych warunkach, są niby płukanki, jednak przyciemnienie będzie o może dwa tony. Jednak zakładam, że pisząc "henna" masz na myśli "naturalne" farby dostępne w sklepach, które zwykle faktycznie pełne są dodatków chemicznych. Czysta henna barwi włosy tylko i wyłącznie na rudo. W połączeniu z indygo (które samo barwi na granatową czerń) można uzyskać mieszanki barwiące na różne odcienie brązu. Sama od dwóch lat farbuję włosy z ciemnego blondu na widoczny na zdjęciach ciemny brąz właśnie taką mieszanką (indygo + mała porcja henny dla ciepłego odcienia). Jest to sposób całkowicie naturalny, nie niszczy włosów (a wręcz przeciwnie) i sama bardzo go polecam.

      Usuń
  12. Masz PRZEPIĘKNE włosy. Walczę o taki blask i walczę. Teraz chyba, po 5 latach ostrego zapuszczania obetnę jakieś 10 cm i zrobię dwie warstwy, bo teraz mam równe. Ale przy 13 cm obwodu kuca jak je rozpuszczę to wyglądam jakbym się urwała z planu "Chłopów" :P
    Jestem pod wielkim wrażeniem Twojego bloga, będę tu zaglądać i szukać recepty na połysk! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 13 cm obwodu!!!
      Możesz wrzucić jakieś zdjęcie 5 letnich równych tak gęstych włosów?

      Usuń
  13. Witam :)
    Ja byłam jedynie posiadaczką żółtego Garniera, bardzo sobie chwalę tą odżywkę ze względu na wygładzenie jakie osiągnęłam po zastosowaniu jej na swoich włosach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Z wszystkich trzech tą z awokado i karite :) Spisała się bardzo fajnie ale i szybko mi się skończyła :P Na pewno kiedyś jeszcze do niej wrócę.. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta z awokado ma juz inny sklad...

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam tą z awokado i byłam z niej bardzo zadowolona. ;) nie miałam okazji spróbować innych, ale na pewno kiedyś zakupie i przetestuję na swoich włosach

    OdpowiedzUsuń
  17. Testowalam juz z avocado, odzywka dobrze wygladza, ale najlepiej sprawdza sie u mnie jak naloze ja od ucha w dol, inaczej wlosy sa przetluszczone od nasady, chetnie sprobuje innej, tej z zurawina ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz.
Pamiętaj proszę, że to nie jest miejsce na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...