poniedziałek, 14 maja 2012

Płukanka kawowa i octowa

Jak zapowiadałam wcześniej, zaczęłam stosować płukankę kawową, w nadzieji, iż przyszpieszy porost włosów i naturalnie je przyciemni. Po wielu podejściach stwierdzam jednak, że ta płukanka zdecydowanie nie jest dla mnie. Włosy są po niej o dziwo bardziej szorstkie i mniej przyjemne w dotyku, do tego przeszkadza mi utrzymujący się dość długo zapach kawy - zdecydowanie inny od przyjemnych, kawowych woni spotykanych w kosmetykach. Trochę żałuję, bo taka płukanka podobno przynosi dobre efekty (w kwestii porostu i koloru), do tego mogłam jakoś spożytkować kawę pozostającą mi po peelingach do ciała (swoją drogą - fantastyczna sprawa!). Może to kwestia tego, że kupiłam najtańszą dostępną w sklepie kawę... kto wie, może kiedyś jeszcze spróbuję z inną :).

Z kofeiny jednak do końca nie rezygnuję - zakupiłam dzisiaj niedawno wprowadzony szampon Alterry z kofeiną i biotyną. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie.

A co do płukanek - na razie wracam do sprawdzonej płukanki octowej, która z moimi włosami bardzo się lubi. Aby ją uzyskać wlewam łyżkę stołową octu jabłkowego (do kupienia m.in. w Rossmanies) do szklanki z wodą. Włosy najpierw kilkakrotnie zanurzam w naczyniu, po czym polewam głowę pozostałą cieczą. Po takiej płukance włosy są gładkie i ładnie się błyszczą. Musimy jednak liczyć się z octowym zapachem, choć mi on zbytnio nie przeszkadza.


Włosy po płukance kawowej. Jakoś głupio się wywinęły :/.

15 komentarzy:

  1. Szkoda, nakladalas przed plukanka odzywke? ale takia dobrze nawlzajaca?
    Mi tam zapach octu tez nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, za każdym razem :(. Jeszcze zobaczę, jak będzie wyglądała sprawa z jakąś lepszą kawą, ale póki co podejrzewam, że się po prostu nie dogadujemy.

      Usuń
  2. piekne, grube i zadbane wlosy az milo popatrzec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, choć niestety grube nie są :(. Ale miło, że zaczynają sprawiać takie wrażenie ;).

      Usuń
  3. Ja uwielbiam płukankę kawową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie znalazłam płukanki idealnej, póki co najlepsza dla mnie jest ta octowa :).

      Usuń
  4. Ale masz piękne włosy! Ja dzisiaj próbuję płukanki octowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Płukankę octową polecam, pasuje bardzo wielu osobom :).

      Usuń
  5. najpiękniesze włosy z "blogerek"
    przebijasz nawet anwen;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, bardzo dziękuję, choć osobiście wydaje mi się, że moim włosom daleko do włosów Anwen ;).

      Usuń
    2. tak.. twoje pobijają włosy Anwen, choć jej też są b. ładne ;)

      Usuń
  6. A mi kawa nie przeszkadzała ;) włosy były miciutkie jak nigdy dotąd :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Obie macie cudowne włosy!
    Ja tez takie chcę...
    ale zdaję sobie sprawę, że to długa droga ale obietnica takich włosów jest najlepszą motywacją:)
    Co do tej płukanki to mi też zdecydowanie nie służy:/
    Włosy po niej są suche, sztywne, nawet spuszone a do tego podkreśliła mi rozdwojone końcówki a dopiero co podcinałam przed płukanką:( o wiele lepiej było z płukanką kakaową.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz.
Pamiętaj proszę, że to nie jest miejsce na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...