poniedziałek, 18 marca 2013

Podsumowanie akcji płukankowej

W ramach krótkiego przypomnienia: w lutym brałam udział w płukankowej akcji u Lagoeny. Moim postanowieniem było stosować płukanki przynajmniej trzy razy w tygodniu. Co mnie bardzo cieszy, w swoim postanowieniu wytrwałam, a płukanki na moich włosach gościły niekiedy nawet częściej. W kwestii rodzajów stosowanych płukanek również trzymałam się wcześniej postawionych wytycznych. Stosowałam:

Płukankę z siemienia + rozmaryn / łopian / tatarak

Jak widzicie, do płukanki stosowałam w większości te same zioła, z których robiłam opisywaną w poprzednim poście wcierkę. Było mi tak przede wszystkim wygodnie, gotowałam sobie od razu dwa wywary, różniące się nieco proporcjami - do płukanki używałam 1-2 łyżeczki siemienia lniane i łyżkę wybranego zioła (czasami mieszanki). Na ogniu trzymałam całość ok. 15 minut, odstawiałam do wystygnięcia i stosowałam do płukania włosów po myciu.

Taka płukanka jednocześnie nawilży i wzmocni włosy. Lubię efekt delikatnego usztywnienia (w zależności od ilości siemienia lnianego) po niej i puszystości. Włosy są jednak też gładkie i miękkie, dlatego na pewno taki zestaw będę jeszcze wielokrotnie stosować.

siemię lniane i rozmaryn
Tatarak zwyczajny - pobudza krążenie, przyspiesza wzrost włosów, zapobiega wypadaniu włosów, działa przeciwłupieżowo i przeciwłojotokowo.

Korzeń łopianu - działa przeciwłupieżowo, zapobiega wypadaniu włosów.

Rozmaryn - działanie ściągające, oczyszczające, regeneracyjne, poprawia ukrwienie głowy, przyspiesza wzrost włosów, zapobiega wypadaniu włosów, działa przeciwłupieżowo. Wzmacnia włosy, przyciemnia kolor.

gotowa płukanka przed przecedzeniem

Płukankę z octu jabłkowego

Tę wersję wybierałam, gdy nie miałam czasu na zabawę z ziółkami. Ma tę zaletę, że można przygotować ją bardzo szybko i od razu na zimno - wystarczy zmieszać łyżkę octu jabłkowego ze szklanką wody. Taka płukanka ładnie domknie nam łuski włosa, dzięki czemu będą odporniejsze na uszkodzenia, ale też (a może przede wszystkim) - włosy nabiorą blasku.

12 komentarzy:

  1. Eh ja w tym miesiacu odpuscilam je sobie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w marcu niestety też, miałam sporo zamieszania z przeprowadzką i włosy trochę ucierpiały.

      Usuń
  2. strasznie zazdroszczę Ci tej wytrwałości... ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorzej jest na początku, potem to już wchodzi w nawyk ;).

      Usuń
  3. Jesteś niesamowita ! przypadkowo zobaczylam tego bloga ,a naprawde masz tu bardzo dużo przydatnych rzeczy , powiec mi jaką szczotke uzywasz do wlosow? ;> p s masz przecudowne włosy <333333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Obecnie najczęściej używam szczotki Khaja z włosia dzika, jednak Tangle Teezer też jest bardzo pomocny.

      Usuń
  4. zaobserwowałaś jakieś znaczne plusy takie akcji? szybszy porost włosów czy coś? :)

    elif

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lutym faktycznie szybciej rosły mi włosy, jednak jest to w większej mierze zasługa regularnego stosowania wcierek do włosów :).

      Usuń
  5. baaardzo CI zazdroszczę włosów . Ja sama do takich dążę :)
    wbijaj : zapuszczanieodboba.blogspot.com
    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie siemię sprawdza się super;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mogłabyś mi doradzić co zabrać ze sobą na ok. 2-tygodniowy wyjazd? Prawdopodobnie będę w Hiszpanii i Francji i nie mam pojęcia jak zadbać o włosy :/. Z powodu ograniczonej przestrzeni do małego 42 l plecaka mogę zabrać absolutne minimum więc rozważam jakąś odżywkę bez spłukiwania i może odrobinę oleju kokosowego na końcówki? Proszę o pomoc. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Rossmannie można dostać tanio takie malutkie pojemniczki, do których można przelać ilość kosmetyku w sam raz na wyjazd. Ja zwykle zabieram ze sobą szampon + odżywkę (np. kosmetyki Alterry można dostać w miniaturowych opakowaniach), do tego silikonowe serum na końce i olej/odżywka b/s.

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz.
Pamiętaj proszę, że to nie jest miejsce na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...