W tym miesiącu mamy cały wysyp włosowych akcji. I dobrze! Takie wspólne akcje to świetny sposób, by się zmobilizować do systematycznego robienia danej rzeczy, a jak wiemy, systematyczność w pielęgnacji włosów to podstawa.
Trzy wymienione w tytule akcje (linki do wszystkich w pasku po prawej) uzupełniają się nawzajem i szczerze mówiąc, niewiele zmienią w moim postępowaniu. Podstawowym założeniem mojej obecnej pielęgnacji jest wzmocnienie cebulek włosów i zapobieganie nadmiernemu wypadaniu. Cel ten realizuję od końca grudnia i jestem zadowolona z efektów. Pomagają mi w tym przede wszystkim ziołowe wcierki (ziołom na wypadanie włosów poświęciłam poprzedni post), a kurację dopełniam odpowiednio dobranym szamponem, odżywkami, maskami i płukankami.
W ramach wszystkich akcji mam zamiar stosować:
Wcierka:
- domowa wcierka z korzenia łopianu, kłączy tataraku oraz rozmarynu
Wcierki planuję używać dwa razy dziennie, ewentualnie raz dziennie na kilka godzin przed myciem.
Płukanki:
- płukanka z siemienia lnianego połączona z wybranym ziołem (nawilżenie + wzmacnianie)
- okazjonalnie płukanka octowa
Choć w założeniu akcji mamy stosować przynajmniej jedną płukankę w tygodniu, ja postanawiam sobie robić to przynajmniej trzy razy - a jak się uda, to najlepiej codziennie ;).
Do tego używam: szampon intensywnie regenerujący Biovax, odżywkę z granatem Alterry i wzmacniającą Beatwell, maskę złotą Planeta Organica, drożdżową Babuszki Agafii oraz różne samoroby.
Mam nadzieję, że za miesiąc będę również zadowolona z efektów. Życzę wszystkim dziewczynom biorącym udział w powyższych akcjach powodzenia! :)
wspólne akcje są mobilizujące :) u mnie mania wcierania i płukanki ziołowe :D
OdpowiedzUsuń"wspólne akcje są mobilizujące"- to prawda :)
Usuńdzięki Twojemu postowi też wzięłam udział w akcji płukankowej :)
OdpowiedzUsuńja skusze się na akcje wcieranie i płukanie :)
OdpowiedzUsuńja w tym miesiącu stawiam na maski na skalp, muszę zagęścić czuprynę
OdpowiedzUsuńcieszę się, że bierzesz udział w mojej akcji :) ja dzięki niej robię ostatnio płukankę po każdym myciu :D
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze płukankę z rozmarynu - uwielbiam ją:)
OdpowiedzUsuńChciałam kupić jantar, ale postawiłam na razie na wcierkę domową z kawy i ziół. Zobaczymy co to będzie :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbowac płukankę z siemienia lnianego, i kwaitu czarnego bzu:)
OdpowiedzUsuń