poniedziałek, 19 listopada 2012

Aktualizacja włosów

W końcu udało mi się wygospodarować trochę czasu i zrobić kolejne podsumowanie pielęgnacyjne. Miało to być podsumowanie października, jednak wyszło jak wyszło... Niestety, ostatnie kilka tygodni było dla mnie niezwykle wyczerpujące - miałam masę pracy, stąd też tak długi brak postów i obecności w blogsferze.

Ów stan rzeczy odbił się również niekorzystnie na moich włosach. Nie dbałam o nie wystarczająco, nie zabezpieczałam ich też w żaden sposób wychodząc z domu - a ciągłe zakładane i zdejmowane płaszczy dokonało sporego spustoszenia.

Na początku października było zdecydowanie lepiej. Częściej sięgałam po maski, oleje i wcierki, stosowałam też w miarę regularnie ziołowe płukanki przyciemniające - z ich efektu byłam nawet zadowolona, spektakularnie włosów nie przyciemnił, jednak była subtelna różnica. Udało mi się popróbować mycia włosów glinką (napiszę więcej na ten temat, jak trochę więcej pokombinuję w tym temacie) oraz włączyć do pielęgnacji świeżo nabyte produkty.

Pod koniec października pofarbowałam włosy indygo - kolor nadal nie wyszedł zadowalający, mimo dodania glinki ghassoul. Co więcej, już dzisiaj włosy są znacznie jaśniejsze. Do farb chemicznych wracać nie chcę, więc będę nadal szukać skutecznych sposobów na naturalne przyciemnienie włosów.


Jakość zdjęć tradycyjnie podła, jednak co nieco widać. W ciągu kilku ostatnich dni zapewniałam włosom małą bombę nawilżająco - regeneracyjną w postaci złotej maski naszpikowanej półproduktami. Włosy po niej są gładkie, lśniące i przyjemnie miękkie. Zdecydowanie odżyły po chwilowym zaniedbaniu.

Na zdjęciach widać też, że włosom daleko do czarnego koloru, który nieustannie (i z jednakowo marnym skutkiem) próbuję uzyskać (te niżej pokazują najbardziej zbliżony kolor).


                Stosowane kosmetyki:

  • Szampon Biovax
  • Szampon Baikal Herbals - objętość i siła
  • Balsam Baikal Herbals - objętość i siła
  • Odżywka Isana z babassu
  • Złota maska ajurwedyjska Planeta Organica
  • Odżywka Joanna z pokrzywą
  • Olej Łopianowy
  • Olej Mahabhringaraj
  • Płukanka malinowa Marion
  • Serum CHI na końcówki
  • Maska Kapoor Kachli
  • Maska Brahmi
  • Glinka Ghassoul



Na zdjęciu brakuje płukanki Marion - gdzieś mi się chwilowo zapodziała.


                 Plany na przyszły miesiąc:

  • Przyciemnić włosy (farbowanie dwuetapowe henna-indygo, płukanki, olej)
  • Podciąć końcówki
  • Wykończyć kilka zalegających produktów
  • Pić drożdże! (miałam ze dwutygodniową przerwę)
  • Częściej stosować maski, zwłaszcza te w proszku
  • Być systematyczna :)

21 komentarzy:

  1. jak ja bym chciała mieć takie gładkie włosy ehh!:P Moje mimo, że długie- to puch :D

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne, długie, gładkie, lśniące - jak z reklamy
    nie marudź, bo ja chciałabym takie ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Proste , ciemne i blyszczące czyli mój włosowy ideał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie wyglądają jeszcze lepiej niż ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zakochalam sie w Twoich wlosach! :)
    Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne włosy! Mój ideał! Moje nigdy takie nie będą, bo mam wysokoporowate włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  7. O mamo:O włosy idealne !!!! *-*

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygladaja cudnie jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się bardzo podoba kolor Twoich włosów, taki dokładnie chciałabym mieć, mój naturalny jest troszkę jaśniejszy ale myślę (i mam nadzieję), że systematyczne płukanki przyciemniające zrobią swoje. :)Widze, że używasz baikal herbals - właśnie się czaje na stronie bioarp na ich produkty i myślę, kogo by tu obrabować żeby kupić wszystko to, na co mam ochotę :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Cóż za piękności! Woooow!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tam bym bardzo chciała takie włosy :*
    Interesuje mnie ten szampon biovax :) polecasz czy raczej nie ?(wypadanie, rozczesywanie, skład...)Będę bardzo wdzięczna za odp, bo mam dylemat kupić czy nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie polecam, choć używałam go codziennie przez raptem jakieś dwa tygodnie. Łatwo się nim myje, nie plącze, nie wysusza. Skład mógłby być bardziej naturalny, ale poza tym to po tych dwóch tygodniach nie miałam żadnych negatywnych odczuć.

      Usuń
  12. U mnie też wszelkie stresy, zapracowanie odbija się negatywnie na kondycji włosów...

    OdpowiedzUsuń
  13. Proszę jaką maskę zastosowałaś, tzn ta złota maska co to, maska domowa, z czego czy kupowana? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodziło mi o Złotą ajurwedyjską maskę Planeta Organica (http://oazawlosow.blogspot.com/2012/08/rosyjskie-nowosci.html), obecnie jeden z moich ulubieńców :).

      Usuń
  14. Witam ! :) mam do ciebie pytanie . Jak myślisz czy pijąc drożdże włosy urosną szybciej niz zawsze ? i czy mozna je pic na diecie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest duża szansa, na większość osób właśnie tak drożdże działają :). Co do diety, to nie ma żadnych przeszkód (wręcz dobrze będzie je pić, bo są bogate w witaminy z grupy B).

      Usuń
    2. baardzo dziękuje pani za odpowiedź ! ps : strasznie zazdroszcze takich włosów, piękne !!!!

      Usuń
  15. Iv, masz pięknie włosy :)
    Chyba mamy podobną porowatość.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz.
Pamiętaj proszę, że to nie jest miejsce na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...