niedziela, 14 października 2012

Kosmetyczne pamiątki z Finlandii

Niedawno wróciłam z mojej pierwszej podróży do Finlandii i nie oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała okazji na zapoznanie się z dostępnymi tam kosmetykami do włosów. Jak można było się spodziewać, na samym przeglądaniu się nie skończyło - do domu wróciłam bogatsza o kolejny szampon i odżywkę.



Produkty te dość znacznie nadwyrężyły mój portfel, dlatego w ich przypadku użytkowanie (a więc i testowanie) będzie wyglądało nieco inaczej. Zwykle staram się dany produkt używać systematycznie i w miarę możliwości regularnie przez pewien okres czasu, z rzadka tylko stosując odmienne kosmetyki (czyli jeśli jest to szampon, to używam tylko tego szamponu przez kilka tygodni, by w pełni wyrobić sobie o nim zdanie). W tym jednak przypadku chyba z tego zrezygnuję, bo zwyczajnie szkoda mi będzie tych produktów, i stosować mam je zamiar tylko od czasu do czasu.


                                    AM Luonnontuotteet - Ruusushampoo 


Teraz czas na krótką prezentację nowości: Szampon został kupiony w sklepie z ekologicznymi produktami Ruohonjuuri. Długo zwlekałam z wyborem, w końcu jednak padło na szampon różany marki AM Luonnontuotteet. Oczywiście przy wyborze kierowałam się jedynie składem INCI, gdyż moja znajomość fińskiego nie pozwalała na nic więcej ;). Z tegoż powodu nie przytoczę też tutaj żadnych zapewnień producenta, jednak zainteresowanych odsyłam do strony: http://www.amnatur.fi/shop/product_info.php?cPath=21&products_id=99&osCsid=0kktsql5as9ndmj5q5f57meri7




Szampon ten śmiało można nazwać "różanym", gdyż w składzie, zaraz po wodzie, widnieje róża francuska. Dalej mamy nagietek lekarski i dopiero detergenty - i to łagodne. W dalszej części składu również nie zabraknie ekstraktów roślinnych.

Jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi w praktyce - na pewno jeszcze kiedyś o nim wspomnę.


                                            Frantsila - odżywka Midsummer Rose


Odżywkę znalazłam w dziale z kosmetykami naturalnymi w jednym z fińskich sklepów. Tu również w pierwszej kolejności zerkałam na skład (bardzo przyjemny), jednak i notkę od producenta mogłam przeczytać, gdyż umieścił na opakowaniu również angielską wersję.




Zgodnie z opisem z opakowania, w odżywce znajdziemy:

organiczne ekstrakty ziołowe:
  • rumianek - działa łagodząco, dodaje blasku
  • skrzyp (horsetail) - regeneruje i wzmacnia
  • korzeń łopianu - działa leczniczo i przeciwłupieżowo

aromaterapeutyczne oleje:
  • mięta pieprzowa - działa odświeżająco i przeciwdziała podrażnieniom
  • ylang-ylang - unosi włosy, naprawia rozdwojone końcówki
  • rozmaryn - wzmacnia, przyspiesza wzrost włosów

esencje kwiatowe:
  • czarna jagoda - odżywia
  • banan (plantain) 
  • dzika róża
  • świerk

Wszystkie składniki owszem, znajdują się w składzie, jednak w dość różnych miejscach. Ostatnia grupa występuje pod koniec, oleje mamy bardziej w środku, a ekstrakty najwyżej (choć nie zaraz po wodzie). Również liczę, iż się na nim nie zawiodę i będzie to naprawdę przyjemna pamiątka :).


Oczywiście, oba produkty "made in Finland". A Wam zdarza się kupować kosmetyczne pamiątki? :)

8 komentarzy:

  1. Ciekawe te kosmetyki fińskie :)
    Sama bym spróbowała z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mi się zdarza kupować kosetyczne pamiątki :)
    Nigdy nie słyszałam o tych kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tych kosmetyków ale co się dziwić nigdy nie byłam w Finlandii :P Często za to jeżdżę do Austrii i także prawie zawsze przywożę jakiś specyfik do mojej czuprynki :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Z każdego wyjazdu przywożę kosmetyczne pamiątki;) Zazdroszczę Finom takiego rozpowszechnienia kosmetyków organicznych. Poza tym marzę o podróży do Skandynawii...

    OdpowiedzUsuń
  5. w jakiej cenie kupiłaś te cuda? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego, co pamiętam, były po ok. 12 euro.

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz.
Pamiętaj proszę, że to nie jest miejsce na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...