wtorek, 25 września 2012

Płukanki przyciemniające włosy

Zgodnie z zapowiedzią, prezentuję dzisiaj naturalny sposób na przyciemnienie włosów za pomocą ziołowych płukanek.

Poniżej znajdziecie listę ziół mogących przciemnić nasze włosy. Oczywiście nie trzeba zaopatrywać się we wszystkie, aby stworzyć działającą płukankę :). Ja używam zestawu składającego się z pięciu pierwszych pozycji (i nie tylko - o tym niżej). Poza właściwościami przyciemniającymi, zaznaczyłam, które z ziółek mają dodatkowe działanie.

                Przyciemniające zioła:

  • Kwiat malwy czarnej
  • Kwiat bzu czarnego - polecany do mycia i płukania włosów suchych.
  • Liść szałwi - odżywia wlosy, a jednocześnie leczy łupież.
  • Liść orzecha włoskiego - działa ściągająco, bakteriobójczo i grzybobójczo, pomaga przy silnym wypadaniu włosów i problemach z łupieżem.
  • Kora dębu  - działa ściągająco, zapobiega wypadaniu włosów czy nadmiernemu przetłuszczaniu się.
  • Rozmaryn - pobudza krążenie i działa odżywiająco. Dobry dla przetłuszczających się włosów i przy problemach z łupieżem.
  • Kora kruszyny
  • Liście indygowca - wzmacnia włosy, stymuluje wzrost.
  • Czarna herbata

Uwaga: gotowa płukanka ma intensywny kolor i łatwo brudzi wszystko, co napotka na drodze. Szczególną uwagę należy zwrócić na ręcznik, gdyż niektóre zioła (np. szałwia) mogą go trwale zafarbować.

              Przygotowanie:

W celu uzyskania ilości płukanki wystarczającej na ok. trzy użycia, potrzebujemy przygotować ok. szklanki ziół (jeśli są drobne, nie musi to być cała szklanka).


Do garnuszka wlewamy 1l wody, wstawiamy na ogień i wsypujemy ziółka.


Czekamy, aż woda się zagotuje, po czym trzymamy mieszankę na małym ogniu przez 15-20 minut, od czasu do czasu możemy zamieszać.


Po upływie zalecanego czasu płukankę odstawiamy, odcedzamy, a gdy wystygnie - jest gotowa do użycia! Teraz musimy jedynie płukać w niej włosy po każdym myciu. Nie spłukujemy jej z włosów i uważamy, by nie pobrudzić ręcznika ;).

Niewykorzystaną płukankę przechowujemy zamkniętą w lodówce.

Należy mieć na uwadzę, że taka ziołowa płukanka może przyczynić się do wysuszenia włosów. Aby tego uniknąć, należy zadbać o odpowiednie nawilżanie włosów czy modyfikację płukanki. Ja do swojej dodaję nieco siemienia lnianego, gdyż moje włosy bardzo go lubią (oraz pokrzywę, jednak to w celu kondycjonującym).

Co do efektów, ciężko mi stwierdzić, czy widzę już różnicę. Mam jeszcze w planach farbowanie łupinami orzecha włoskiego - dam znać, jak się uda. Póki co, zauważyłam lekkie przesuszające działanie płukanki. Włosy dłużej trzymają się bez mycia (aczkolwiek nie na tyle, bym mogła je myć co dwa dni, czy nawet półtora). Jako, iż jestem posiadaczką włosów przetłuszczających się, jest mi to nawet na rękę - moja fryzura w końcu zyskała odrobinę na objętości.





21 komentarzy:

  1. Koniecznie napisz jak spróbujesz farbowania łupinami orzecha włoskiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orzechy już czekają, więc niedługo będę próbować :).

      Usuń
  2. Uwielabiam płukanki przyciemniające:) Na Twoich włosach będą wyglądać pięknie*_*

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam przyciemniające płukanki , a szczegolnnie z szałwii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robię płukanki z tych samych ziół i jestem bardzo zadowolona, oprócz kwiatów malwy i liści indygowca (swoją drogą wiesz może gdzie można dostać liście indygowca? u mnie w kilku zielarniach kiwają tylko głową że nie ma :().

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że może być u nas nie do dostania. Ja zamierzam posadzić na wiosnę własny krzaczek i cieszyć się "domowym" indygo :).

      Usuń
  5. ja na razie nie zamierzam bardziej przyciemniać włosów, boję się też przesuszenia. mimo to, powinnam bardziej zainteresować się tematem płukanek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płukanki są niepozorne, ale z własnego doświadczenia wiem, że warto je stosować :).

      Usuń
  6. Gdybym miała naturalny kolor włosów to na pewno bym takie płukanki stosowała :) Jak sądzisz czy płukanka z samej szałwii po jednym użyciu bardzo by przyciemniła włosy? Bo jestem teraz chwilowo ruda i nie chciałabym nagle, żeby moje włosy stały się brązowe, a z drugiej strony czytałam wiele pochlebnych opinii na jej temat i kusi mnie żeby ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie masz się czego obawiać, dużej różnicy i tak raczej nie będzie. Na wszelki wypadek możesz spróbować z mniejszą ilością zioła na wodę :).

      Usuń
  7. Rozmaryn, szałwię, czarną herbatę mam. Liście orzecha mam skąd wziąć. Chyba podziałam z płukanką. I też nie pominę siemienia lnianego, tak na wszelki wypadek. Lepiej zapobiegać przesuszeniu, niż redukować jego skutki...

    OdpowiedzUsuń
  8. stosowałam podobna płukankę i niestety zioła takie jak kora dębu czy liść orzecha włoskiego jak wyżej napisałaś na skore działają ściągająco ale na włosy wysuszająco. Niestety tak jest z ziołami, ze trzeba z nimi uważać bo mogą nam włosy niezłe przesuszyć...

    OdpowiedzUsuń
  9. z ziołowych płukanek stosowałam jedynie rumianek:)

    OdpowiedzUsuń
  10. w poniedzialek pierwszy raz zastosowalam płukanke ze : swiezej pokrzywy, skrzypu polnego, rumianku i kwiatow czarnego bzu. Rewelacja! Do tej pory włosy drugiego dnia po poranku miałam " nie wyjsciowe" tłuste. Po tej plukance włosy będe dopiero dzisiaj myć :) Poza tym włosy drugiego dnia byly takie mile w dotyku i sie bardzo błyszczą.

    OdpowiedzUsuń
  11. czy płukanki mogą przyciemnic farbowane włosy ? Proszę o szybką odpowiedź ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, płukankami da się przyciemnić nawet te farbowane włosy. Trzeba jednak pamiętać, iż jest to dość pracochłonne.

      Usuń
  12. Czy, gdy będę stosowała tą płukankę przez kilka miesięcy, lat to w końcu moje włosy nabiorą koloru naturalnie wyglądającej czerni? (mam brązowe)

    OdpowiedzUsuń
  13. A jak reaguje na nie blond?

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja wyczytałam w necie że kawa nadaje się do przyciemienia włosów i jestem w trakcie robienia płukanki,kawę nalerzy zaparzyć i porzestudzic po czym nałożyć na włosy zobaczymy czy będzie efekt,bo nie chcę farbować już włosów farbami chemicznymi po 10 latach farbowania moje włosy są jak słoma

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak pisałam prędzej na temat kawy,to odradzam totalna nędza,musiałam potem umyć konkretnie włosy bo śmierdzialy jakby były brudne,nie polecam

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz.
Pamiętaj proszę, że to nie jest miejsce na reklamę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...