piątek, 3 maja 2013

Kosmetyczne nowości

Chciałam dzisiaj pokazać Wam produkty, jakie nabyłam w ostatnim czasie. Wszystkie pochodzą ze sklepu setare.pl, dokładniej z dwóch zamówień - pierwsze jest sprzed ponad miesiąca i część rzeczy zdążyła już pójść w użycie. Jeśli miałyście do czynienia z jakimś z nich, napiszcie koniecznie, jak sprawdzały się u Was.

Ruska Bania i serum do twarzy nie załapały się na zdjęcie ;)



Apteka Agafii. Aktywne serum na porost włosów.

Roślinne serum na bazie 7 leczniczych ziół stymulujących wzrost włosów."

Dopiero niedawno zaczęłam stosować (oczywiście, już zdążyłam zapomnieć co to jest regularność...). O ile na samym wzroście nie zależy mi już tak bardzo, jak dawniej, o tyle bardzo chciałabym nieco zagęścić moją czuprynę. Może ten kosmetyk coś pomoże?


Ruska Bania. Maska kefir i chleb żytni

"Korzystnie wpływa na porost włosów, dodaje cebulkom włosowym energii i odpowiednio je odżywia w fazie wzrostu włosa, zapobiega wypadaniu włosów, odżywia i odbudowuje strukturę włosów, poprawia wygląd włosów, zapewnia łatwość rozczesywania."

Sama maska jest bardzo lekka, delikatnie wygładza bez obciążania włosów, ale też specjalnych cudów z nimi nie czyni. Możliwe, iż przyczyniła się do szybszego wzrostu włosów, jaki zaobserwowałam w ostatnim czasie.


Mydełko Sesa

"Bogate w naturalne zioła oraz 6 olejków mydełko Sesa usuwa problemy takie jak łupież, wypadanie włosów, swędzenie skóry głowy. Jest wspaniałym sposobem na odżywienie włosów."

Mydełkiem zaleca się myć włosy raz w tygodniu, nakładając spieniony kosmetyk na włosy i skórę głowy, zostawiając na 30 minut i... zmywając szamponem. Stosowałam je w ten sposób kilka razy - włosy podczas zmywania Sesy są niesamowicie szorstkie i nieprzyjemne, odżywka jednak skutecznie sobie radzi z tym efektem. Ciekawi mnie, czy bez zmywania mydełka szamponem efekt nie będzie korzystniejszy.


Szampon na cedrowym propolisie wzmacniający

"Szampon na cedrowym propolisie aktywnie wzmacnia włosy, skutecznie regeneruje ich zniszczoną strukturę."

Przyjemny, delikatny szampon. Dobrze się nim myje, nie plączę włosów ani nie funduje innych nieprzyjemnych efektów.


Olej wzmacniający Babuszki Agafii

"Na początku składu znajduje się ekstrakt z korzenia łopianu. Stosuje się go od dawna w celu odżywienia włosów, wzmocnienia cebulek. Przeciwdziała wypadaniu i przyśpiesza wzrost włosa. Idealny do wrażliwej i skłonnej do podrażnień skóry głowy. Następnie mamy równie ciekawy i cenny ekstrakt z zeń-szenia. Dostarcza on cebulkom substancje odżywcze i dotlenia je przez co wypadanie zostaje ograniczone. Dalej w składzie mamy olej z owoców dzikiej róży który wzmacnia elastyczność suchych włosów. Nawilża je. Olejek z szałwii lekarskiej działa antyseptycznie i przeciwzapalnie. Ukoi wrażliwą skórę. Olej sojowy nawilży i ochroni przed utratą wilgoci. Oliwa z oliwek posiada właściwości antyoksydacyjne. Przywraca włosom witalność. Ostatni składnik to witamina E."

Olejowanie niestety mocno zaniedbałam, tak więc o tym olejku nie mam jeszcze żadnej opinii - mam nadzieję, iż się to wkrótce zmieni.


Balsam do włosów i maska objętość XXL

"Zawiera certyfikowane organiczne składniki. Nie obciąża włosów, zwiększa objętość, ułatwia rozczesywanie, chroniąc włosy przed uszkodzeniami."

Miałam zamówić też szampon z tej serii, jednak nie było go akurat na stanie. Szkoda, może wtedy kosmetyki zadziałałyby lepiej - póki co ani balsam, ani maska nie spełnia swojej głównej roli - nie zwiększa objętości. Poza tym produkty prezentują się dość przeciętnie, jednak zobaczymy, co będzie później.


Organic Therapy. Serum zwężajace pory

"Organiczne serum gwarantuje idealnie gładką, równą i zdrową cerę.

Wchodzący w skład serum Olej Manuki stymuluje procesy wymiany w komórkach skóry, reguluje pracę gruczołów łojowych, chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry, posiada działanie przeciwzapalne i matujące, zwęża rozszerzone pory, zmiękcza i wygładza skórę.

Serum stymuluje syntezę kolagenu i elastyny w skórze, tonizuje naczynia i poprawia krążenie."

Moja cera do najpiękniejszych nie należy, choć staram się jak mogę, aby to zmienić. Na to serum reaguje raz lepiej, raz gorzej, racząc mnie drobnymi "niespodziankami". Obecnie stosuję je głownie na noc, na zmianę z kilkoma innymi kosmetykami, i jest względnie nienajgorzej.


Jak możecie zauważyć, spory nacisk położony został na produkty działające pozytywnie na skórę głowy. To wzmacnianie cebulek jest obecnie moim priorytetem.

Poniżej produkty z drugiego, całkiem niedawnego zamówienia:


Planeta Organica. Fiński szampon do włosów i balsam.

"Dziko rosnące zioła i owoce Skandynawii posiadają potężny potencjał.

Ekstrakt Jagody Moroszki bogaty w Witaminę C i wielonienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3 i Omega-9 regenerują strukturę włosów, poprawią ich elastyczność, nasyca skórę głowy pożytecznymi mikroelementami, wzmacniają cebulki włosowe.

Piołun zawiera Beta Karoten, Wapń, Cynk, Terpeny i Taniny, które wzbogacają skórę głowy substancjami odżywczymi, poprawiają krwioobieg, aktywizują cebulki włosowe, chronią przed szkodliwymi czynnikami."


Bardzo przyjemny zestaw, zarówno balsam, jak i szampon sprawdza się póki co bardzo dobrze.


Zioła Bajkału. Tonik antyoksydacyjny anti-age.

"Tonik antyutleniający do twarzy o wysokiej zawartości biologicznie aktywnych ekstraktów z ziół bajkalskich, głęboko oczyszcza skórę twarzy. Daje uczucie czystości i świeżości na cały dzień. Dzięki roślinnym składnikom aktywnym tonik aktywizuje intensywna odnowę komórek skóry, sprzyja wydalaniu toksyn, przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry, napina ją i wygładza."

Oczyszczający i regenerujący delikatny tonik to coś, co mojej skórze bardzo się przyda.


Glinka Morza Martwego

"Unikatowy kompleks minerałów czarnej glinki ma właściwości antyseptyczne, oczyszczające, przeciwzapalne i regenerujące. Glinka doskonale leczy trądzik. Substancje mineralne zawarte w czarnej glince regulują procesy przemiany materii w skórze, nawilżają, wzmacniają błony komórkowe, chronią skórę przed utratą wilgoci i szkodliwym wpływem środowiska. Glinka głęboko oczyszcza, odblokowuje zanieczyszczone i zatkane pory.

Maseczka do ciała z glinki czarnej Morza Martwego stymuluje krążenie, usuwa napięcie mięśni, łagodzi bóle stawów i bóle reumatyczne. Glinka Czarna Morza Martwego jest jednym z najskuteczniejszych naturalnych środków do redukcji cellulitu i nadwagi."


Kolejna glinka do przetestowania opis jak zwykle zachęca, zobaczymy, jak to będzie w praktyce.


Woda różana



Świetna baza pod domowe toniki czy mgiełki do włosów. Wystarczy dodać trochę ulubionych olei czy odpowiednich półproduktów, by mieć kosmetyk dopasowany do indywidualnych potrzeb.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...